W Naszych Polskich realiach drogowych na pewno nie jeden kierowca dzięki kamerce uniknął mandatu, czy też uznania winnym spowodowania kolizji a co gorsza wypadku. Coraz częściej na naszych drogach widzimy pojazdy z zamontowanym na przedniej szybie urządzeniem rejestrującym. W Polsce takie urządzenie jest dopuszczalne pod warunkiem, że nie zasłania pola widzenia kierowcy a co za tym idzie nie ma wpływu na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Co do upubliczniania nagrań jest to sprawa kontrowersyjna, ponieważ zamieszczając w sieci jakiekolwiek nagranie, musimy liczyć się z możliwym naruszeniem przepisów dotyczących przestępstwa pomówienia, oraz należy wziąć pod uwagę ryzyko naruszenia dóbr osobistych konkretnej osoby. Rozpowszechnianie wizerunku, o ile nie dotyczy osoby publicznej, nie może się odbyć bez zgody tej osoby. A jak to się przedstawia w innych krajach ?
NIEMCY – brak jest jednoznacznych przepisów dotyczących zakazu używania kamerek samochodowych. Należy jednak pamiętać że za wykorzystywanie nagrań do celów innych niż prywatne może grozić kara nawet do 300.000 Euro.
Słowacja – tu niestety kamerki są zabronione, ponieważ w polu widzenia kierowcy nie mogą być montowane żadne urządzenia, które mogłyby rozpraszać uwagę kierowcy. Oczywiście nie dotyczy to urządzeń do elektronicznego poboru opłat drogowych, ale muszą być zamontowane przy dolnej krawędzi szyby.
Szwajcaria – tu niestety kamerki są zabronione, ale również inne urządzenia montowane na przedniej szybie takie jak automapy czy smartfony jeżeli wytwarzane przez nie martwe pole jest większe niż 12 metrów przed pojazdem. Ponadto mogą być one montowane tylko przy dolnej lub górnej krawędzi szyby. Celowe ograniczanie pola widzenia może skutkować nałożeniem przez właściwe służby mandatu w kwocie do 3500 zł.
Węgry – urządzenia rejestrujące są dopuszczalne ale pod warunkiem że zarejestrowane nagranie będzie przechowywane w pamięci urządzenia maksymalnie 5 dni, po tym okresie musi zostać skasowane. Ponadto w przypadku chęci zamieszczenia nagrania w sieci należy zasłonić nr rejestracyjne pojazdów oraz twarze zarejestrowanych osób.
Luksemburg – używanie kamerek samochodowych jest zabronione z uwagi na ochronę danych osobowych, zakaz dotyczy również filmowania osób bez ich zgody. Zakaz dotyczy dróg publicznych, jego naruszenie zagrożone jest grzywną a w skrajnych przypadkach takich jak publikacja nielegalnych materiałów, nawet pozbawieniem wolności.
Francja – zakazała używania jakichkolwiek urządzeń z monitorami z wyjątkiem GPS, montowanych w zasięgu wzroku kierowcy.
Norwegia – również zakaz, ponieważ zdaniem miejscowych władz kamerki traktowane są jak telewizor, a takie urządzenia rozpraszają uwagę kierowcy.
Portugalia – dopuszczone jest rejestrowanie obrazu ale wyłącznie na własny użytek np. reportaż z wakacji, nagranie takie nie stanowi dowodu w sprawie. Nie może być ono również rozpowszechniane.
Belgia – dopuszcza używania rejestratorów ale podobnie jak Belgia tylko w celach prywatnych. W przypadku zamiaru wykorzystania nagrania do celów np. dowodowych musimy poinformować inne osoby których wizerunki znajdują się na nagraniu.
Austria – tu przepisy są bardzo restrykcyjne, kamerki uznawane są jako urządzenia monitorujące miejsca publiczne, a na takie działania należy mieć zgodę właściwych władz. W związku z czym używanie rejestratora może skończyć się mandatem w kwocie 10.000 Euro. W przypadku ponownego „złapania” kara jest dwukrotnie wyższa. Ponadto należy podkreślić że osoba której wizerunek lub pojazd zostały nagrane może domagać się odszkodowania w kwocie nawet 90.000 Euro.
Warto o tym pamiętać przekraczając granice Polski.